Jak zaczęłam interesować się sportem?
Cześć, to nie jest do końca pierwszy, normalny wpis. Chciałam, żeby on się tu pojawił, ponieważ jest dla mnie bardzo ważny ^^
A więc miłość do sportu zaszczepił we mnie mój dziadek. Już jako trzy-, czterolatka kochałam jeździć na wieś, oglądałam tam z dziadkiem mecze, różne zawody sportowe, komentowałam je i rozróżniałam drużyny oraz sportowców. Najbardziej w pamięć zapadło mi pierwsze wydarzenie sportowe, które obejrzałam. Był to ligowy mecz Borussii Dortmund wygrany 3:0 z VfB Stuttgartem. Tego dnia pokochałam tę drużynę. Oglądałam ich każdy mecz, kibicowałam z całego serca, znałam ich cały skład i rozpoznawałam poszczególne osoby na boisku. Kiedy miałam 7 lat, mój dziadek umarł. Strasznie to przeżyłam, dziadek był najważniejszą osobą w moim życiu, tuż po rodzicach. Jednak kibicować nie przestałam. Parę kolejnych lat sobie tak oglądałam te mecze, aż w końcu zainteresowałam się jazdą konną. Od końca 2014 roku do początku 2017 roku nie obejrzałam żadnego meczu. Pewnego kwietniowego dnia mój tato stwierdził, że dzisiaj obejrzy mecz ligi mistrzów. Borussia Dortmund - AS Monaco. Powróciły wspomnienia, i od tamtego czasu powróciłam do mojej dawnej pasji. Dzięki chłopakowi mojej siostry pogłębiłam swoją wiedzę o piłce nożnej, ponadto zainteresowałam się skokami narciarskimi, siatkówką i hokejem. Tak to się potoczyło.
Teraz oglądam sobie każdy mecz Juventusu, Borussii Dortmund, Liverpoolu, Barcelony, Manchesteru City, a do tego jeszcze oglądam mecze drużyny z mojej miejscowości - Zagłębie Lubin. Często oglądam inne mecze, np. Atletico Madryt czy PSG. Do tego w siatkówce kibicuje Cuprum Lubin, a w amerykańskim hokeju - Pittsburgh Penguins.
I to jest właśnie moja historia ze sportem, miłego dnia/nocy i do następnego! ;3
A więc miłość do sportu zaszczepił we mnie mój dziadek. Już jako trzy-, czterolatka kochałam jeździć na wieś, oglądałam tam z dziadkiem mecze, różne zawody sportowe, komentowałam je i rozróżniałam drużyny oraz sportowców. Najbardziej w pamięć zapadło mi pierwsze wydarzenie sportowe, które obejrzałam. Był to ligowy mecz Borussii Dortmund wygrany 3:0 z VfB Stuttgartem. Tego dnia pokochałam tę drużynę. Oglądałam ich każdy mecz, kibicowałam z całego serca, znałam ich cały skład i rozpoznawałam poszczególne osoby na boisku. Kiedy miałam 7 lat, mój dziadek umarł. Strasznie to przeżyłam, dziadek był najważniejszą osobą w moim życiu, tuż po rodzicach. Jednak kibicować nie przestałam. Parę kolejnych lat sobie tak oglądałam te mecze, aż w końcu zainteresowałam się jazdą konną. Od końca 2014 roku do początku 2017 roku nie obejrzałam żadnego meczu. Pewnego kwietniowego dnia mój tato stwierdził, że dzisiaj obejrzy mecz ligi mistrzów. Borussia Dortmund - AS Monaco. Powróciły wspomnienia, i od tamtego czasu powróciłam do mojej dawnej pasji. Dzięki chłopakowi mojej siostry pogłębiłam swoją wiedzę o piłce nożnej, ponadto zainteresowałam się skokami narciarskimi, siatkówką i hokejem. Tak to się potoczyło.
Teraz oglądam sobie każdy mecz Juventusu, Borussii Dortmund, Liverpoolu, Barcelony, Manchesteru City, a do tego jeszcze oglądam mecze drużyny z mojej miejscowości - Zagłębie Lubin. Często oglądam inne mecze, np. Atletico Madryt czy PSG. Do tego w siatkówce kibicuje Cuprum Lubin, a w amerykańskim hokeju - Pittsburgh Penguins.
I to jest właśnie moja historia ze sportem, miłego dnia/nocy i do następnego! ;3
Komentarze
Prześlij komentarz